wymiana przewodu od serwa do silnika - auto gaśnie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • joorii
    Classic
    • 2010
    • 28

    wymiana przewodu od serwa do silnika - auto gaśnie

    Po pierwsze odepnij wtyczkę i zobacz czy do niej dochodzą 3 przewody czy tylko 2. Bedziesz miał odpowiedź ilu biegowy masz wentyl. Po drugie możesz sobie zrobić VAG'iem output test klimatyzacji. Wtedy oba wentyle załączają się na 1 bieg. Porównasz sobie pracę i prędkość wentyli.

    Załączam rysunek. Wtyczki wentyli nr 9 są zamocowane we wsporniku wtyczek nr 14 a ten jest zamocowany do plastikowej tzw prowadnicy powietrza nr 4.
    Stojąc przed autem nachylając się nad komorą silnika szukaj po prawej stronie dwóch wtyczek koło siebie.
  • norbert_2004_0r
    Drive
    • 2009
    • 46

    #2
    wymiana przewodu od serwa do silnika - auto gaśnie

    Witam

    Jakiś czas temu wymieniłem przewód od serwa do silnika ponieważ popękał i auto nie chciało zapalić.
    Mechanik założył mi nieoryginalny ten element, tzn. dorobił od innego auta, który ma inna średnicę niż oryginał (tzn. jest grubszy i wykonany z innego materiału).

    Auto jeździ ale czasami podczas deszczowej pogody potrafi zgasnąć i trzeba odczekać około 30 min aby można było je odpalić. Jak gdyby coś zawilgotniało i po wyschnięciu już jest ok.

    Czy to może być ta nieoryginalna rurka od serwa ?


    Pozdrawiam
    Norbert
    Norbert

    Komentarz

    • robekcool
      RS
      • 2009
      • 2041
      • Octavia II (1Z3)
      • BJB 1.9 TDI PD 105 KM

      #3
      sprawdź cewkę, aparat zapłonowy i przewody
      www.k-mot.pl
      Specjalizacja VAG, inne marki też naprawiam.
      Autoholowanie.
      Robert Kulma

      Komentarz

      • norbert_2004_0r
        Drive
        • 2009
        • 46

        #4
        Wymieniłem już :
        - świece
        - przewody
        - palec elektryczny
        - kopułka elektryczna od przewodów

        Nie wymieniałem natomiast cewki. Czy można jakoś sprawdzić jej stan ?
        Norbert

        Komentarz

        Pracuję...